Czy w Polsce nadchodzi rewolucja w branży manicure? Wszystko wskazuje na to, że tak. W ostatnich tygodniach media społecznościowe i branżowe fora kosmetyczne rozgrzały się do czerwoności po publikacji raportu, w którym eksperci ostrzegają przed stosowaniem tanich, niskiej jakości frezarek do paznokci sprowadzanych z niesprawdzonych źródeł.
Według raportu, coraz więcej klientek zgłasza podrażnienia skórek, uszkodzenia płytki paznokcia, a nawet infekcje wynikające z nieprofesjonalnego sprzętu i braku odpowiednich zabezpieczeń w salonach. – To nie jest problem jednostkowy, tylko zjawisko na skalę ogólnokrajową – komentuje Marta W., stylistka paznokci z 15-letnim doświadczeniem. – Nie chodzi tylko o umiejętności, ale o narzędzia, jakich używa stylistka. Zła frezarka to prosta droga do kłopotów.
Na forach pojawiają się także opinie, że niektóre tanie urządzenia wręcz uniemożliwiają precyzyjną i bezpieczną pracę. Branża więc szuka rozwiązań, a jednym z najczęściej wskazywanych jest postawienie na profesjonalne, certyfikowane sprzęty, takie jak Saeyang Frezarka Marathon 3 Champion H200 dostępna w almamed.pl
To urządzenie od lat uchodzi za „złoty standard” wśród stylistek i podologów. Dzięki płynnej regulacji obrotów, ergonomicznemu uchwytowi i wysokiej jakości wykonania minimalizuje ryzyko uszkodzeń, a jednocześnie pozwala na szybkie i precyzyjne opracowanie paznokci. Co istotne – spełnia wymogi sanitarne, a jego serwis i części zamienne są dostępne w Polsce, co daje dodatkowe poczucie bezpieczeństwa.
Eksperci podkreślają, że nadchodzące miesiące mogą być kluczowe dla wizerunku salonów kosmetycznych. – Klientki są coraz bardziej świadome i coraz częściej pytają, jakim sprzętem wykonuje się zabieg – mówi Anna K., właścicielka renomowanego studia urody w Warszawie. – Nie możemy sobie pozwolić na kompromisy.
Czy to początek nowej ery, w której standardem stanie się praca wyłącznie na sprzęcie klasy premium? Jeśli trend się utrzyma, wybór profesjonalnych narzędzi może przestać być opcją, a stać się koniecznością.
