Helloweenowy wieczór strachów!

Już za kilka dni świętować będziemy coraz popularniejsze w Polsce święto duchów czyli Halloween. Przywędrowało do nas ze Stanów Zjednoczonych w latach 90′ i z roku na rok coraz więcej osób ulega jego urokowi. W USA to najpopularniejsze święto zaraz po Bożym Narodzeniu. W Polsce wciąż budzi spore kontrowersje i ma swoich przeciwników, ale powoli wszyscy chyba już do niego przywykają. Polujemy więc w sklepach na wielkie dynie, które umiejętnie przemieniamy w upiorne lampiony, dekorujemy mieszkania i domy, a nawet szykujemy straszne kostiumy. Coraz modniejsze wśród dzieci robi się wieczorne chodzie po domach z zawołaniem „cukierek albo psikus”. Dzieci obowiązkowo poprzebierane są w małe duchy, wampiry i zombiaczki.
Halloweenowy wieczór idealnie nadaje się na spotkanie z przyjaciółmi i zorganizowanie małego przyjęcia, połączonego z oglądaniem strasznych filmów. Opłaca się popytać miłośników mrocznych filmów co warto obejrzeć. Zapewne przywykli już do pytania : jakie polecacie horrory? Warto się dobrze zastanowić jaki typ filmów najbardziej nas przeraża i uwzględnić gusta naszych gości. Można postawić na klasyki z przed lat jak „Lśnienie” z genialnym Jackiem Nickolsonem czy „Carrie”, oba filmy na podstawie powieści Stephena Kinga. Idealne na taki wieczór będzie też „Dziecko Rosemary”, prawdopodobnie najsłynniejszy film Polańskiego. Można także obejrzeć serią takie filmy jak „Krzyk”, „Piątek trzynastego” , „Piła” czy właśnie „Halloween”. Ten ostatni doczekał się już tylu remake-ów, ze jeden wieczór to zdecydowanie za mało. Możemy też podejść do tematu bardziej zabawnie i obejrzeć komedie w stylu „Straszy film”, „Wampiry i świry”, czy „Zombieland”. Dobrym pomysłem może być też maraton z przezabawnym serialu „Santa Clarita diet” gdzie Drew Barrymore wciela się w rolę sympatycznej żony, matki i zoombiaczki. Jeśli znamy już większość horrorów na pamięć można wybrać się na noc grozy do kina, tu zaserwują nam najnowsze horrory, których pewnie jeszcze nie znamy.
Jak już przekopiecie się przez wszystkie możliwości, sami najlepiej poznacie odpowiedź na pytanie : jakie polecacie horrory? I to wy będziecie polecać je innym.
Oczywiście nasze małe upiorne przyjęcie to nie tylko filmy. Warto zadbać o odpowiedni nastój, światło świec z dyniowych lampionów, fajny kostium i odpowiednie poczęstunki. Można upiec babeczki z upiornym przybraniem, ciasteczka w kształcie paluchów wiedźmy i przygotować dyniowe drinki. Na stole nie powinno zabraknąć znanych chrupek w kształcie duszków. Fajnym pomysłem są fasolki wszystkich smaków – produkt zainspirowany Harrym Potterem. Po takiej degustacji paskudztw, ten kto trafi na smak gluta lub wymiocin długo nie sięgnie po cukierki 🙂 Można też pokusić się o przygotowanie jakiś upiornie wyglądających drinków. Pamiętajmy też o zapasie słodyczy dla odwiedzających dzieciaków, te odprawione z niczym mogą nam zrobić niemiłego psikusa. W końcu „cukierek albo psikus” zobowiązuje!
Halloween na stałe zagościł już w kalendarzu świąt i warto wykorzystać ten dzień, aby dobrze bawić się w gronie bliskich osób.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here