Wraz ze wzrostem popularności zawodu informatyk wiele osób zaczęło wybierać ten kierunek, wybierając swoją szkołę średnią czy studia. Myśl, że ma się komputer w domu i udało się go raz sukcesywnie sformatować napawa ludzi pewnością siebie. W szkole czy na uczelni dochodzi do ostrego zderzenia z rzeczywistością. Okazuje się, że informatyka to nie tylko gry i drobne usterki. To też doskonała znajomość architektury różnych systemów, budowy komputera, sieci komputerowych i przede wszystkim programowania. Wielu uczniów dochodzi do wniosku, że to nie jest to lub ewentualnie zdolni są zajmować się tylko częścią sprzętową. Wyjaśnia to czemu mimo tylu szkół informatycznych wciąż brakuje wykwalifikowanych programistów. Z drugiej jednak strony serwisy komputerowe wyrastają jak grzyby po deszczu, a mimo to kiedy chcemy oddać komputer do naprawy to na jego odbiór (zależnie od usterki) trzeba czekać parę dni.
Zastanawialiście się kiedyś jak to się dzieje, że w domu nie mogliście nic zrobić bo komputer albo nie chciał się odpalić, albo nie ładował systemu albo wariował na różne sposoby? Jak w ogóle serwisanci zaczynają diagnostykę, jak się dostają do komputera? Dla osób, które nie mają żadnego pojęcia o komputerach może być to naprawdę czarna magia. W Polsce mamy jeszcze czas, w którym opłaca się naprawiać swój sprzęt (chociaż nie w każdym wypadku) szczególnie jeżeli chodzi o komputery stacjonarce. Jakie tajemnice skrywają serwisanci?
Tryb awaryjny jest jednym z najlepszych pomocników w diagnostyce chorób komputerowych. Właśnie do tego został stworzony. Jak włączyć tryb awaryjny skoro system się nie ładuje? To proste. Tryb awaryjny posiada określony zakres usług. Aby go włączyć w systemie Windows 7, Vista lub XP należy zaraz po włączeniu komputera klikać co sekundę na klawiaturze klawisz F8. W takim wypadku jeszcze przed uruchomieniem systemu wyświetli się informacja o możliwości uruchomienia komputera w trybie awaryjnym.
A co jeśli komputer w ogóle się nie odpala… Tutaj serwisanci mają taką przewagę, że potrafią ocenić czy przypadkiem na płycie głównej kondensatory są „spuchnięte” to już znaleźli winnego. Inną przewagą jest fakt posiadania części, które na pewno są sprawne i tym samym dają możliwość metodą prób zlokalizowania części, która dokonała już swego żywota. A trzecim atutem jest zazwyczaj doświadczenie i już po rozmowie z klientem wiedzą czego mogą się spodziewać. W sprawie komputerów ludzie potrafią często kłamać tak jak u lekarza, czyli na pytanie „Czy nic Pan/Pani nie robiła przed usterką” odpowiadają, zarzekając się, że „nie, w żadnym wypadku”. A z diagnostyki później jawnie wynika co innego.
Usługi serwisantów nie zawsze są tanie i wiele z rzeczy, które oferują coraz częściej może wykonać jakiś „rodzinny informatyk”, który ukończył technikum i nawet nie jest aktualnie z zawodu serwisantem. Jeżeli jednak nie mamy nikogo takiego i sami tez nie jesteśmy w stanie naprawić naszego komputera to cena jaką płacimy jest głównie ceną za wiedzę jaką posiadają Ci ludzie. Wiedza to coś czego nikt nam nie zabierze, dlatego warto inwestować w siebie i ciągle się rozwijać. Fach w ręku to zawsze więcej niż jakieś inne materialne rzeczy. Więcej pożytku ma człowiek na bezludnej wyspie z sieci i wędki niż z jednorazowo dostarczonego obiadu.